Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 grudnia 2018

Philips 535A




Philips Sirius 535A


15.06.2010r.





Philips Sirius, wersja 535A produkowana w Czechosłowacji. Siedmio obwodowa superheterodyna z roku 1935/36. Ogromne, radio w pięknej obudowie. Wymiary: 440 x 545 x 280 mm. Piękne chassis z precyzyjnym mechanizmem strojenia.  Jeden z efektowniejszych  odbiorników Philipsa. 
 Gdy go kupiłem, zabrałem się od razu za naprawę. Renowacji poddałem skrzynkę. Polakierowałem czarne szprosy, na fornir położyłem politurę szelakową. 
W środku standardowo brud, kurz i braki. Najpoważniejszy to brak dwóch filtrów. Jakimś cudem, udało mi się je zdobyć , więc wstawiłem je do układu. Sprawa bardzo skomplikowana, bo ciężki dostęp w gmatwaninie drutów. Standardowo wymieniłem też wszystkie kondensatory elektrolityczne 32uF/400V w zasilaczu. Jednak radio nadal nie działało. Nie potrafiłem go uruchomić. Zostało odstawione na półkę.

01.12.2018 r.
Po ośmiu latach  mam go ponownie na warsztacie. Ponownie wszystko zacząłem sprawdzać od początku. Napięcia zasilacza, napięcia żarzenia na wszystkich podstawkach, sprawność lamp, wartości rezystorów i kondensatorów, poprawność połączeń. Przyniosło to efekt. Wymianie wymagały jeszcze dwa kondensatory elektrolityczne 25uF/25V i rezystory o krytycznych wartościach dla działania układu. Powłoka oporowa odpadła i rezystor miał przerwę.
Jednak radio nadal nie działało.



Drażni mnie to gdy na warsztacie jest bałagan i czegoś nie potrafię naprawić. Problem ciągnął się już trzy tygodnie. Oczywiście nie siedzę w warsztacie cały czas tylko robię to krótkimi podejściami, kiedy mam czas. Poza tym warsztat jest w nieogrzewanym garażu, gdzie teraz panuje temperatura około 10 stopni C. Dłuższe przebywanie można przepłacić chorobą.
W czym był dokładnie problem? Otóż radio nie odbierało fal na żadnym z zakresów (dł, śr, kr). Przełączone w pozycję "wzmacniacz"  pracowało prawidłowo. Podany sygnał z generatora m.cz. był mocno wzmacniany, a regulacja potencjometrem działała prawidłowo. Przyczyna siedziała gdzieś w filtrach, lampach lub połączeniach na odcinku do wzmacniacza. Wypróbowałem kilka kompletów lamp. Nie byłem też pewny wymienionych filtrów. I tak co dzień po parę doskoków do radia. Sprawdzanie, mierzenie, gapienie się w schemat.
No i właśnie podstawa to schemat. Warto go dokładnie przeanalizować, a problem się  rozwiąże.
Czułem nosem, że brak sygnału to przyczyna jakiejś przerwy w drodze do wzmacniacza. Dlatego wymierzyłem wszystkie połączenia na przełącznikach, stany lutowań i elementy.





Stół warsztatowy mam niewielki, a radio jest olbrzymie. Żebym miał jak się poruszać, do naprawy odjąłem wielką obudowę z głośnikiem i podpiąłem mały głośnik warsztatowy. I tu był właśnie błąd. Straciłem z oczu kluczowy element.
Tak jak pisałem, raz lepiej przyjrzałem się schematowi i "oświeciło mnie", że brak miernika mocy sygnału  powoduje przerwę w obwodzie. Gdy dolutowałem ten miernik, radio ożyło.

Nie przysparza mi to chwały, zwłaszcza, że doszedłem do tego po 8-u latach 😄😄😄 
Naprawienie tego radia  to taki mój mały prezent na święta. Mam satysfakcję, że poświęcony czas nie poszedł na marne.
Życzę każdemu z Was takich prezentów zawsze, nie tylko od święta.





Kondensator 25uF z pojemnością 100nF i rezystor z uszkodzoną powłoką.






Ścianka tylna. 
Na tylnym panelu radio ma dwu pozycyjny  przełącznik anteny. W jednej pozycji korzystamy ze zwykłej anteny, którą podpinamy do wyjścia antenowego. W drugiej pozycji nie podpinamy żadnej anteny, bo  przełącznik wejście antenowe łączy z  siecią  230V  (przez kondensator 500pF). Jest to tak zwana antena świetlna. Tak została nazwana, bo kiedyś zasilanie służyło głównie do oświetlenia. Moim zdaniem, dla bezpieczeństwa, lepiej nie korzystać  z tego wynalazku.



Dolna zaślepka


Zakup nie wyglądał zachęcająco


Po rozebraniu na części pierwsze skrzynka została solidnie wyczyszczona


Chassis w trakcie doprowadzania do porządku


Blachy wymagały szorowania w celu pozbycia się korozji


Po zabiegach, żelastwo zaczęło się błyszczeć


Blacha po zabiegach


Niektóre elementy metalowe musiałem dorobić





Wskaźnik strojenia

Wskaźnik strojenia








Poniżej link do archiwalnego filmu z hal produkcyjnych Philipsa, na którym pokazano właśnie produkcję Siriusa.

Montaż Philipsa Sirius



http://jak-opravit.cz/vintage-radio-philips-tesla-t535a-sirius-how-it-was-made-1936.html



sobota, 1 grudnia 2018

Philips 44a uruchomienie

Philips 44A


Kolejne lampowce  na warsztacie. Tym razem uruchamiam dwa takie same polskie Philipsy 44A . W lutym tego roku chwaliłem się dorobioną skrzynką do Philipsa 44A. Niedługo potem kupiłem kompletny   , (tym razem bardzo ładny),  egzemplarz tego radia. Dopiero teraz, w listopadzie,  znalazłem czas i chęci na uruchomienie obu odbiorników. Tak w ogóle ( jak widać) tych chęci mam ostatnio dużo, bo uruchamiam już 10-te radio w ciągu dwóch miesięcy.  44A to model z roku 1935/36, ulepszona wersja 33A.  Dwa zakresy - średnie i długie.


W takiej skrzynce kupiłem pierwszego 44A






Tak wygląda  dorobiona skrzynka.


Skrzynka już uzbrojona.


Drugi, kompletny 44A 


Od frontu


Tylna ścianka

Lepszy egzemplarz wymagał wymiany elektrolitów, żarówek skali, kabla zasilającego, jednej lampy i tkaniny głośnikowej. Skrzynka i powłoka była w pięknym stanie, co widać na zdjęciach. Po sprawdzeniu napięć, radio włączyłem do prądu. Zadziałało od razu. Na obu zakresach. Jedynka odbierana była bardzo wyraźnie, bez zakłóceń. Regulacja wzmocnienia działała płynnie bez trzasków i pisków. Radio uruchomiłem na lampach:  E446, AF2, E443H, 506. 
Obecnie  stoi na półce. Temat zamknięty.



Materiały reklamowe.



Skala wymienna
Schemat

Drugi 44A wymaga więcej pracy. Mocno brudne chassis wymaga czyszczenia. Nie jest jednak źle, bo nie ma korozji.




Przywróciłem oryginalny  stan połączeń Wymieniłem wszystkie elektrolity (były wstawione wyschnięte Elwy), żarówki, dodałem nowe przewody głośnikowe. Styki przełączników oczyściłem i spryskałem preparatem Kontakt.


Naciąg taśmy.


Taśma skali wymagała czyszczenia i wymiany sprężynki. Założenie jej jest banalnie proste. Wyczyściłem wszystkie rolki, ośki i spryskałem je WD 40. Dzięki temu  pracują lekko i bez nieprzyjemnych pisków.




Nie powinny się świecić obie żarówki jednocześnie.  Problem do rozwiązania. Jedna żarówka dla jednego zakresu. Jedna żarówka powinna być koloru zielonego, druga czerwonego.




   Skończyły mi się lampy kołkowe. Martwi mnie to bardzo, bo w perspektywie mam do uruchomienia Kosmosa K81, Philipsa 33A i Merkurego 948A. Radia te mają już dawno odnowione skrzynki i tylko czekają na postawienie na warsztacie. Do 44A udało mi się zebrać  lampy: E446, AF2, RES964, 506. Na takim zestawie radio zostało uruchomione. Zadziałało od pierwszego włączenia. Odbiór na obu zakresach. Program pierwszy głośno i bez zakłóceń. Jedynie te żarówki...
Kwestia żarówek została rozwiązana. Przełączanie żarówek powinno odbywać się za pomocą styków na przełączniku zakresów. W tej wersji tego nie ma. Obie żarówki są fabryczne połączone równolegle i świecą po włączeniu zasilania.
Chassis włożyłem do obudowy i solidnie  skręciłem na wszystkie śruby. Do tego  gałeczki i tylna ścianka. Jeszcze tylko kontrolne włączenie przed postawieniem na półkę. 


Koniec renowacji


44A, wersja w fornirze orzechowym


44A wersja w ciemnym fornirze.



Dziękuję za uwagę.


wtorek, 27 listopada 2018

Pioneer SX 850 na warsztacie

Pioneer SX 850


Pioneer SX-850 to stereofoniczny odbiornik AM / FM o wysokiej mocy z super cichym equalizerem phono i wyjątkową selektywnością / czułością FM.
Zapewnia ciągłą moc wyjściową 65 W na kanał, min RMS przy 8 omach, od 20 do 20 000 Hertz, z nie więcej niż 0,1% całkowitego zniekształcenia harmonicznego.
Ma siłę i finezję, by poradzić sobie z tą mocą, zachowując zdrowy szacunek dla muzykalności.
SX-850 ma super cichy equalizer phono w 3-stopniowej konstrukcji z bezpośrednim sprzężeniem, aby osiągnąć szeroki zakres dynamiki i + - 0,2dB dokładności korekcji RIAA.
FET w sekcji Tone Control plus 2-stopniowy przełącznik częstotliwości dla Bass i drugi dla Treble, 2-deck monitor / dubbing, 2-systemowy głośnik, rozdzielny pre / main i więcej, oznacza większą wszechstronność sterowania.
Doskonała sekcja FM / AM wykorzystuje dwu-bramkowy MOS FET i 4-osobowy zmienny kondensator, aby zwiększyć czułość i selektywność, PLL IC w multipleksie, aby poprawić separację stereo, oraz specjalny układ scalony w AM dla jeszcze lepszego odbioru i mniejszej ilości  hałasu.

Dane Techniczne

Zakres strojenia: FM, MW
Moc wyjściowa: 65 watów na kanał przy 8 Ω (stereo)
Pasmo przenoszenia: 10 Hz do 50 kHz
Całkowite zniekształcenie harmoniczne: 0,1%
Współczynnik tłumienia: 25
Czułość wejściowa: 6,5 mV (mikrofon), 2,5 mV (MM), 150 mV (DIN), 150 mV (linia)
Stosunek sygnału do szumu: 70dB (MM), 90dB (linia)
Wyjście: 150mV (linia), 30mV (DIN), 1V (przed wyjściem)
Impedancja obciążenia głośnika: 4Ω (minimum)
Półprzewodniki: 3 x FET, 3 x IC, 56 x tranzystory, 36 x diody
Wymiary: 526,6 x 173 x 411,5 mm
Waga: 19,1 kg
Rok: 1976









Wpadł w moje ręce do przeglądu Pioneer z linii SX. Kultura konstrukcji i wykonania na najwyższym poziomie. Radio ma ponad 40 lat, a błyszczy się jakby było zrobione wczoraj.
Piękne pokrycia galwaniczne i podzespoły z najwyższej półki. Solidna, metalowa konstrukcja chassis. Jednak kondensatory, nawet Nichicon, po 40 latach tracą parametry. Wskazane jest wymienić wszystkie elektrolity na nowe (oczywiście tej klasy co Nichicon lub Elna, ale oryginalne nie podróbki).
  Amplituner  odzyskuje wtedy swą pierwotną muzykalność. Na moje ucho dźwięk tego egzemplarza jest powalający i nie wyobrażam sobie, że mógłby brzmieć jeszcze lepiej. Jednak na razie z wymianą poczeka, bo są to duże koszty.
Nie jest to najwyższy model z tej linii. Można zafundować sobie SX-1980 😉. Jednak SX-1980 jest pięć razy mocniejszy, pięć razy droższy i mimo to trudny do zdobycia. 
( Aktualizacja cenowa: SX-1980, marzec 2023 cena 60 000 zł)
 SX-850 to poezja dźwięku. Tym bardziej usłyszysz to, gdy podłączysz pod niego coś więcej niż Altusy. 
Nie rozumiem amatorów Radmorów,  za które płacą po  2000 zł by mieć sprzęt o ograniczonych parametrach i przeciętnej jakości dźwięku. Za takie właśnie pieniądze można nabyć takiego Pioneera. Gdybym ja miał wybierać to wybór był by oczywisty.
Szkoda tylko, że ten testowany jest nie mój, mam go na wypożyczeniu...