Szukaj na tym blogu

sobota, 25 lutego 2023

Amplituner AKAI AA-1020

 

Akai AA-1020




Specifications

Tuning range: FM, MW

Power output: 20 watts per channel into 8Ω (stereo)

Frequency response: 20Hz to 20kHz

Total harmonic distortion: 0.4%

Input sensitivity: 3mV (MM), 150mV (line)

Signal to noise ratio: 80dB (MM), 90dB (line)

Channel separation: 55dB (MM)

Output: 150mV (line), 26mV (DIN)

Dimensions: 440 x 140 x 350mm

Weight: 10.3kg

Accessories: FM di-pole antenna



    Tym razem AKAI AA-1020.  Jak pisałem wcześniej, posiadam magnetofon AKAI GXC570 i zapragnąłem dokompletować zestaw. Typowy design z końca lat siedemdziesiątych. Aluminium, błyszczące gałki i drewniana obudowa. Wybrałem go nieprzypadkowo. Jest to model z tego samego rocznika co magnetofon, więc wzorniczo są dopasowane idealnie. Ponadto  AA-1020 ma szerokość taką samą jak magnetofon (440mm). Wyższe modele amplitunerów począwszy od AA-1030 są już szersze. Moc 20W w zupełności mi wystarczy.

Kupiłem go w ciemno przez internet za dość wysoką cenę. Obecnie można je trafić za cenę o 100 zł taniej, ale ten chciałem już mieć. Niewątpliwym atutem były niepowycierane napisy, co nie zdarza się w tych modelach  zbyt często.  Miał być sprawny, idealny, a okazał się uszkodzony. Tak to jest, jak się kupuje w sieci. Upchnąć towar, wziąć pieniądze i niech się kupujący  martwi. No i  zostałem z problemem.  Amplituner po podłączeniu do kolumn nie działał na jednym kanale. Zupełna cisza.

Dlaczego ? 

Akai pod spodem, na dolnej blasze ma klapkę z rozrysowanymi bezpiecznikami. Dwa z nich od wyboru napięcia zasilania (240v, 110v) i dwa zabezpieczające kanały lewy i prawy. Nie było bezpiecznika (1,6A) od jednego kanału. Gdy włożyłem  bezpiecznik,  zaczął działać. Jednak  ten kanał miał bardzo duże zniekształcenia. Głośnik cicho charczał.   Poddałem płytki dokładnym oględzinom z użyciem szkła powiększającego i omomierza. Taka metoda pozwoliła znaleźć przepalony rezystor R16 150 ohm w obwodzie kolektora tranzystora sterującego.



 Wymieniłem go i znowu podpiąłem kolumny. Charczenie ustało 😀, dźwięk po pierwszym odsłuchaniu, wydawać by się mogło super. Jednak gdy przyjrzałem się głośnikowi (niskotonowemu), zauważyłem nadnaturalne mocne wychylenia membrany w momencie odtwarzania tonów niskich. Na ucho dźwięk był prawidłowy, ale coś niepożądanego dostawało się do sygnału. Poza tym ten kanał miał mniejszą moc. Wzmacniacz nie działał symetrycznie.

W tym momencie do obserwacji musiałem podłączyć generator z oscyloskopem. 

Jako generatora używam  aplikacji z telefonu. Idealne rozwiązanie. Można aplikację ściągnąć za darmo. Wszystkie podstawowe, potrzebne funkcje łatwo ustawia się dotykowo. Podłączam się kabelkiem w wejście słuchawkowe telefonu i w czincze wzmacniacza. Mały telefon nie zajmuje miejsca na warsztacie.  



Samo znalezienie miejsca usterki było proste. Wystarczyło ze schematem prześledzić drogę sygnału od wejścia do wyjścia i wychwycić miejsce, w którym sygnał nam "siadał".






Linka skali


Linka skali


Fragment schematu z uszkodzonym rezystorem.




Płytka 


Bezpieczniki.


Widok od spodu.

Akai miał przepalone żarówki podświetlenia skali i wskaźnika wysterowania. Brak jednej gumowej nóżki, Takie usterki to już drobiazgi. 





Przy okazji wymieniłem kilka kluczowych elektrolitów. Część z nich kwalifikowała się do wymiany, a część miała bardzo dobre parametry więc zostały.



Elementy sprawdzam za pomocą tego miernika. Świetny, niezbędny przyrząd w warsztacie.





Dzięki oscyloskopowi zlokalizowałem usterkę na płytce przedwzmacniacza. Ewidentnie sygnał był słabszy w okolicach jednego kondensatora. Po odwróceniu płytki przedwzmacniacza stroną do druku gołym okiem można było dostrzec, że jedna nóżka kondensatora elektrolitycznego (na schemacie C3b 22uF) wisiała w powietrzu. Przez lata jakoś to się trzymało, w końcu słaby lut  puścił (od wstrząsów) i stąd usterka. Nic skomplikowanego. Wystarczyło poprawić lut i po sprawie. Takie usterki to ja lubię.



GXC-570D i AA-1020 razem po naprawach.
👇👇👇






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz