Szukaj na tym blogu

piątek, 30 czerwca 2023

Radio dwulampowe srób sam cz.3




Jest godzina 22:30 i właśnie skończyłem składanie odbiornika. Teoretycznie radio jest kompletne. Gdyby się okazało, że działa prawidłowo to wystarczy tylko skręcić je czterema drewnowkrętami i odstawić na półkę. 
 Powinienem to teraz wszystko posprawdzać ze schematem, czy nie popełniłem błędów, ale niecierpliwość wzięła górę i postanowiłem od razu radio uruchomić. Obsadziłem lampy i podłączyłem do zasilacza, o którym pisałem wcześniej. Zasilacz okazał się jednak za słaby, nie wytrzymał obciążenia i na wyjściu miałem zero napięcia. Podłączyłem więc na razie zasilacz laboratoryjny.


Żeby ułatwić sobie zadanie, wcześniej rozrysowałem schemat montażowy.


Zasilanie 12V doprowadziłem do takiego gniazda wewnątrz skrzynki. Znalazłem wcześniej ten element w rupieciach.  Dzięki niemu całą płytę z elementami będzie można wyjąć ze skrzynki, wyciągając wcześniej wtyczkę.  






W trakcie montażu.


Dodanie sklejki usztywniło płytę wierzchnią.


Bez gałek.


Z gałkami.


Radio zasilone i podłączone pod wszystkie anteny, słuchawki, cewki, uziemienia.


Na razie testowałem na słuchawkach 2000 ohm


Muszę się przyznać, że na razie sukcesu nie ma. Radio odbiera jedną zagraniczną stację. Przy otwartym maksymalnie kondensatorze powietrznym, czyli przy najmniejszej pojemności.  Nie trafiłem zapewne z układem LC. To się  dobierze później, ale przede wszystkim problemem jest głośność  sygnału. Podłączone do słuchawek, odbiera bardzo cicho. Natomiast w głośniku tubowym nie ma żadnego dźwięku.  Zdecydowanie głośniej odbiera zwykły Detefon. Ale nie ma co się przejmować, to na razie takie szybkie uruchomienie. Będzie czas, to wszystko sprawdzę i dam znać o efektach...

CDN....


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz