Po sprawdzeniu poprawności montażu zabrałem się za eksperymentowanie i wnioski. Montaż zrobiłem bezbłędnie i bardzo solidnie. Elementy nowe i z odzysku, przed lutowaniem były sprawdzane miernikiem. Lampy zastosowałem nowe. Dla pewności sprawdziłem odbiornik na solidniejszej antenie. Jakiś tam szum eteru w tle się pojawił, ale nic więcej. (Interesuje mnie odbiór tylko Programu I Polskiego Radia). Odbiornik na pewno nie łapie zakresu fal długich na tej cewce, którą zrobiłem . Wnioskuję, że drut musiał być za cienki i weszlo za dużo zwojów.
Natomiast mam luzem taką cewkę od odbiornika z lat 20-tych, którą podłączyłem do zacisków. I radio zadziałało. Bardzo ładnie wstraja się w jedynkę. Na słuchawkach odbiór jest głośny i bez zakłóceń. Pozostaje więc metodą prób nawinąć ponownie ładną cewkę dla zakresu fal długich i będzie dobrze.
Jedynie co mnie zawiodło to moc tego odbiornika. Jest na tyle niewielka, że nie jest w stanie rozbujać głośnika tubowego. Dźwięk jest ledwo słyszalny. Impedancja jest taka sama jak słuchawek (2000 ohm). Szkoda, bo radio z tym głośnikiem robi niesamowity efekt wizualny, a gdyby jeszcze można było obok usiąść i normalnie posłuchać...
Lepszą słyszalność osiągnąłem na głośniku z DKE38. Z bliskiej odległości nawet coś słyszę.
Sprawdzę jeszcze działanie radia wieczorem przy dobrej pogodzie czy moc sygnału się zmieni.
Tymczasem biorę się za robienie nowej cewki albo zmodyfikuję tamtą.
Cewka fal długich z odbiornika Luxor.
Na głośniku tubowym słabo, a tak mi zależało...
Na tym głośniku było lepiej słychać.
3.07.2023
Wieczorem odbiór był lepszy. Sygnał mocniejszy. A głośnik tubowy już działa bardzo dobrze. Ma on pod podstawą regulację. Wystarczyło podkręcić i głośność jest dobra.
Bardzo przydatny wpis!
OdpowiedzUsuń