Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 lutego 2017

Volksempfänger VE301W

 Volksempfänger

Odbiornik radiowy specjalnie zaprojektowany w celu umożliwienia dostępu do radia szerokim kręgom społeczeństwa dla lepszego oddziaływania propagandy nazistowskiej. Odbiornik służył do odbioru stacji radiowych na falach średnich i długich (w założeniu chodziło o centralną rozgłośnię „Deutschlandsender” i jedną z radiostacji lokalnych). W sprzyjających warunkach odbiornik mógł służyć do odbioru radiostacji zagranicznych, co zostało zakazane po rozpoczęciu II wojny światowej; na odbiornikach umieszczano wówczas informację o zakazie i grożących za jego złamanie karach.
Ze względu na swoją budowę i przeznaczenie radio nie było drogie, kosztowało 65 RM (w wersji bateryjnej; w wersji zasilanej z sieci niewiele więcej[1]), co stanowiło około 50% średniego wynagrodzenia robotniczego. Popularnie nazywane „radiem ludowym” lub „radiem Goebbelsa”, odbiornik był ponad dwukrotnie tańszy od oferowanych wówczas na rynku urządzeń, przyczynił się również do spadku popularności radioodbiorników opartych na detektorze kryształkowym. W 1938 r. liczba abonentów w III Rzeszy sięgała 10 mln abonentów, w 1940 r. – 13,7 mln, a w 1941 r. – 15,8 mln[2]. Dochody abonamentowe stanowiły poważną część budżetu Ministerstwa Propagandy i Oświecenia Publicznego. (Wikipedia)


Podstawa każdej kolekcji Volksempfänger

Kleinempfänger DKE  produkowany w latach 1938–1944.

 VE301 Dyn (z głośnikiem dynamicznym) produkowany w latach 1938–1939,

 VE301 z głośnikiem magnetycznym w różnych odmianach produkowany był w latach 1933–1937,



 Volksempfänger, typ VE301W 


Producent: DeTeWe



 Wnętrze radia



Wnętrze radia


 VE301 Dyn



 Producent: Korting Radio



Wnętrze odbiornika



 Nalepka producenta



 Volksempfänger, typ DKE38 



Producent: Derufa Warschau



Wnętrze radia




Tabliczka producenta

Poprzestałem na tych trzech egzemplarzach, chociaż odmian tych odbiorników jest bardzo dużo. Podobnie jak u nas Pionier tak w Niemczech  Volksempfänger cieszy się dużą popularnością wśród kolekcjonerów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz