Szukaj na tym blogu

środa, 8 lutego 2017

08.02.2017

Witam na moim blogu!




    Mam na imię Andrzej. Jestem dorosłym człowiekiem, który obecnie ma trochę więcej czasu. Nie. Nie jestem emerytem ani rencistą. Jestem tatą, który opiekuje się swoim 5-o letnim synkiem, jednocześnie biznesmenem prowadzącym własną działalność gospodarczą w domu. Moja działalność ogranicza się do pracy przy komputerze oraz odbieraniu telefonów. Mimo opieki nad dzieckiem i pracy w firmie mam możliwość wygospodarowania pewnych przedziałów czasowych, w których zajmuję się moim hobby - starymi radiami.
Stare radia, radia lampowe, lata dwudzieste, lata trzydzieste, fornir, bakelit to hasła będące moją pasją od ponad 10-u lat.
Jestem kolekcjonerem tych "rupieci". Uwielbiam nad nimi pracować, przywracać do "życia" i wyglądu. Obecna kolekcja to ponad 70 egzemplarzy. Kolekcja byłaby większa, gdyby nie ograniczenia lokalowe. Z tego też powodu ograniczam się do odbiorników "przedwojennych" z naciskiem na odbiorniki polskie. Ze względu na to, że  późno zainteresowałem się tym tematem, trudno jest mi obecnie zdobyć  radia z takiej kategorii. Jeśli są, to w stanach opłakanych, za często bardzo duże pieniądze. Trafiają się też "perełki" w idealnych stanach, ale za "kosmiczne " pieniądze. Tych drugich nie jestem w stanie kupić. Jest w Polsce takich pasjonatów jak ja sporo. Wielu zaczynało zbierać radia dziesiątki lat temu, gdy na przełomie ery lampowo- tranzystorowej radia lampowe masowo były  wyrzucane na śmietnik. Ich kolekcje są niepowtarzalne i nie do osiągnięcia przeze mnie.
 Celem każdej renowacji jest przywrócenie fabrycznego stanu odbiornika. Nie zawsze jest to możliwe ze względu na bardzo ograniczoną dostępność do oryginalnych części i materiałów. Często stosuję więc zamienniki lub dorabiam brakujące detale. Wszystko po to, aby radia cieszyły swym wyglądem oko. Pasja jak każda inna, może trochę archaiczna, ale jeśli kogoś zaciekawi, to zapraszam do śledzenia bloga. Nie wykluczone, że czasem pojawią się posty odbiegające od głównego tematu. Jeśli będę miał ciekawy materiał do opublikowania nie omieszkam tego zrobić.




Radio Pionier UII



Na pierwszym zdjęciu prezentuję mój pierwszy odbiornik lampowy w kolekcji Pionier U II. Radio w idealnym stanie. 100-procentowy oryginał. Otrzymałem go w prezencie kilkanaście lat temu i od niego zaczęła się moja pasja. Był uszkodzony, ale szybko go naprawiłem. Mimo, że nie spełnia moich kategorii (jest powojenny) to na pewno nie pozbędę się go. Mam jeszcze osiem innych Pionierów w różnych wersjach obudów i różnych wersjach zastosowanych elementów elektronicznych.


Tylna ścianka.


Wnętrze radia

Pionier cieszy się dużą popularnością wśród kolekcjonerów ze względu na ich dużą liczbę występowania, małe wymiary i prostotę konstrukcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz