Dobrałem się do bloku kondensatorów. Zadanie karkołomne. Musiałem odlutować gmatwaninę kabelków i rezystorów. Wcześniej, dla ułatwienia, okleiłem odlutowane kabelki oznaczeniami. Pomierzone wartości kondensatorów znacznie odbiegały od normy, a zwłaszcza 2uF zasilacza. O upływności nie wspomnę. Nie zdecydowałem się na gotowanie w parafinie. Stare zwijki kondensatorowe zastąpiłem nowymi elementami.
Przy dokładnym przyjrzeniu się układowi z przykrością stwierdziłem, że w układzie były robione modyfikacje. Połączenia w układzie różnią się od schematu oraz rezystory mają inne wartości. Nie mam też pewności czy mam dobrą wersję schematu. Modyfikacje są zrobione w obrębie zasilacza. Być może dlatego, że jest tam inna lampa niż RGN 504, ale tego nie wiem, bo ta, która była nie ma oznaczeń...
Po zamontowaniu bloku z kondensatorami do układu sprawdziłem działanie radia. Nadal nic.
Uruchomienie przeciągnie się do czasu, aż upewnię się na 100 %, że mam sprawny komplet lamp i rozwiążę problem połączeń w zasilaczu.
No nie ma opcji, żebym nie naprawił tego złoma ...
Kciuki trzymamy!
OdpowiedzUsuńW takim "zlomie" mamy kilka/kilkanascie problemow naraz i sprzet rusza po usunieciu wszystkich. W usuwaniu bledow w oprogramowaniu zwykle da sie problemy usunac jeden po drugim, szeregowo. Pytanie, czy mozna znalezc metodyke 'szeregowa' do naprawy radia. Pewnie kazde 5 minut spedzone na szukaniu tej metodyki oszczedza 50 minut frustracji. Troche sie wymadrzylem, ale co tam.
OdpowiedzUsuń